Sadza i grzyb na ścianach. Usterki po rewitalizacji?
Kamienica przy ul. Legionów 15 w Łodzi przeszła gruntowny remont niecałe trzy lata temu. Prace kosztowały ponad 5 milionów złotych. Mieszkańcy nie wydają się być zadowoleni z efektów.
Lokatorzy narzekają na niesprawną wentylację, odpadający tynk i zagrzybione ściany. – W budynku pozostały stare kominy, które tylko skrócono na dachu. W efekcie tego, wszystkie sadze idą na mieszkanie. Parapety nie zostały wyciągnięte do końca, więc kiedy padało, woda spływała na ściany. Po zgłoszeniu przez nas usterki, doklejono kawałek blachy. To oczywiście nic nie dało i woda leje się w dalszym ciągu – wyjaśniają mieszkańcy. – Wilgoć mam w łazience, przedpokoju i małym pokoju; zdaniem administracji dzieje się tak dlatego, że źle użytkujęmieszkanie – dodaje jedna z lokatorek.
Mieszkańcy kilkukrotnie interweniowali w tej sprawie w Urzędzie Miasta. – Usuwanie usterek w kamienicy trwa- zapewnia Jolanta Baranowska z łódzkiego magistratu. – Zostały wykonane wywietrzniki w oknach mieszkań, w których był problem z wentylacją.W ubiegłym tygodniu firma wykonująca remont dachu rozpoczęła prace, ale musiała je przerwać z uwagi na panujące upały. Czeka nas jeszcze praca przy zewnętrznej izolacji budynku od wilgoci.
Usuwanie usterek w kamienicy przy Legionów powinno się zakończyć do jesieni. W budynku mieszka 28 rodzin.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |