Smuda chce przeprosić Jóźwiaka
Trener Franciszek Smuda wyraża skruchę po swoim zachowaniu względem Bogdana Jóźwiaka i chce go przeprosić telefonicznie.

Po meczu Widzewa Łódź z Lechią Tomaszów Mazowiecki Franciszek Smuda miał obrazić słownie szkoleniowca rywali i nie podać mu ręki. Bogdan Jóźwiak po spotkaniu nie chciał roztrząsać tej sytuacji, ale potwierdził, że miała ona miejsce.
Dzisiaj (10 czerwca) Smuda w rozmowie z Przeglądem Sportowym przyznał, że żałuje swojego zachowania. Trener Widzewa powiedział również, że przeprasza wszystkich, a do szkoleniowca Jóźwiaka zadzwoni.
Jednocześnie Smuda przyznał, że ostatnio miał dużo na głowie, a do tego zdenerwowała go słaba postawa piłkarzy i emocje wzięły górę. Trener łodzian stwierdził jednak, że nie kierował tych słów konkretnie do Jóźwiaka, ale “(…) doskoczyło do mnie kilka osób, rzuciłem ogólne “spie…ajcie”. Dodał jednak, że pracownicy i sam Jóźwiak mogli to odebrać osobiście.
Widzew zremisował z Lechią u siebie bezbramkowo. W opinii obserwatorów i trenerów, bliżej wygranej byli tomaszowianie, ale bliżej triumfu w lidze pozostają widzewiacy. Jeśli w ostatniej kolejce pokonają na wyjeździe Sokoła Ostródę, zakończą sezon sukcesem. Każdy inny wynik da szansę Lechii, która podejmie u siebie MKS Ełk.