Łódzkie organizacje rowerowe zaskoczone nowym oznakowaniem w mieście
Chodzi o znaki ustąp pierwszeństwa i stop dla rowerzystów. Pojawiły się one m.in. na al. Ofiar Terroryzmu 11 września i Rondzie Sybiraków.
Jak przekonuje Hubert Barański z Rowerowej Łodzi ten pomysł urzędników może być niebezpieczny. – Od lat kierowcy mają powtarzane, że dojeżdżając do drogi rowerowej, to rowerzysta ma pierwszeństwo. Jeden z urzędników stwierdził, że ulepszy przepisy ogólnopolskie, tylko że kierowca nie ma prawa wiedzieć o tym, że znak dla rowerzysty tam stoi – mówi Barański.
To z kolei może doprowadzać do kuriozalnych sytuacji, kiedy nie wiadomo będzie kto ponosił winę za wypadek. Urzędnicy tłumaczą, że znaki mają poprawić bezpieczeństwo i zostały ustawione na wniosek Biura Inżyniera Miasta. – Znaki postawiono tam gdzie dochodzi do konfliktowych sytuacji, jest też ograniczona widoczność – mówi Tomasz Andrzejewski z Zarządu Dróg i Transportu.
Z Biurem Inżyniera Miasta nie udało nam się skontaktować. Przedstawiciele organizacji rowerowych podkreślają, że Łódź jest jedynym miastem w Polsce, gdzie ustawiono znaki przed przejazdami dla rowerzystów.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |