Nietypowa interwencja policji w sprawie długu sprzed 10 lat
83-letni mieszkaniec Łodzi powiadomił funkcjonariuszy, że nieznany człowiek zadzwonił do niego z informacją, że chce… oddać mu 30 tys. zł.

Emeryt skontaktował się w tej sprawie z dyżurnym komisariatu przy ulicy Kopernika w Łodzi. Jak mówił, nie pamiętał, aby ktoś był mu dłużny taką kwotę. Kiedy w mieszkaniu staruszka pojawił się 43-latek chcący spłacić dług, na miejscuczekali już policjanci. Okazało się, że mężczyzna miał ze sobą dwa pliki banknotów o łącznej kwocie 30 tys. zł. Była to suma jaką10 lat temu pożyczył jego nieżyjący już ojciec. O zwrot pieniędzy poprosiła go matka w podeszłym wieku, która chciałanareszcie spłacić zobowiązanie.
Emeryt, w którego mieszkaniu doszło do sytuacji, przypomniał sobie, że wiele lat wcześniej rzeczywiście pożyczył taką sumę znajomemu. Funkcjonariusze potwierdzili historię u kobiety, która miała zlecić synowi przekazanie pieniędzy. Po sporządzeniu pokwitowania odbioru gotówki policjanci wraz z 83-latkiem pojechali do banku by wpłacić pieniądze na jego konto.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |