Ruszyło śledztwo w sprawie wczorajszego śmiertelnego potrącenia dziewczynki przez tramwaj
Czy motorniczy mógł zauważyć dziecko wchodzące na tory, z jaką prędkością jechał i czy miał szansę wyhamować – na te pytania, związane z wczorajszym śmiertelnym wypadkiem na ul. Kopcińskiego w Łodzi, w którym zginęła 9-letnia dziewczynka, próbuje znaleźć odpowiedzi Prokuratura Rejonowa Łódź-Widzew.
Do zdarzenia doszło po godz. 17 na ul. Kopcińskiego. Dziewczynka weszła na tory na przejściu dla pieszych.
Bezpośrednio po zdarzeniu prokurator, policjanci i biegły z zakresu ruchu drogowego przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i składu tramwaju, który uczestniczył w wypadku. Stwierdzono, że hamulce w pojeździe były sprawne.
Krzysztof Kopania zProkuratury Okręgowej w Łodzi zaznacza, że 40-letni motorniczy był trzeźwy i nie stwierdzono w jego organizmie obecności żadnych środków odurzających. – Z poczynionych ustaleń wynika, że 9-latka została potrącona przez tramwaj bezpośrednio po wkroczeniu na torowisko, w miejscu wydzielonym, na przejściu dla pieszych, po pokonaniu pasa jezdni od strony ul. Nawrot – wyjaśnia prokurator Kopania. – Na ulicy ruch był duży, z uwagi na utrudnienia samochody w większości stały. Konieczne jest ustalenie, kiedy motorniczy mógł zauważyć dziewczynkę, i czy miał szansę, aby zahamować.
Prokurator dodał, że w oparciu o zapisy monitoringu wyliczona zostanie prędkość, z jaką poruszał się tramwaj. Te dane będą miały kluczowe znaczenie dla wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. W sprawie zabezpieczono monitoring będący własnością motorniczego, ponieważ w składzie, który brał udział w zdarzeniu, nie było kamery zainstalowanej przez MPK. Prokuratura zaznacza także, że wykorzysta zapisy z monitoringu udostępnione przez instytucje, które znajdują się w pobliżu miejsca zdarzenia.
Równocześnie prokuratura apeluje do świadków tego zdarzenia o zgłaszanie się do Prokuratury Rejonowej Łódź-Widzew lub do Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Na wniosek prokuratora motorniczemu zatrzymano uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Na razie nie wiadomo, czy zostaną mu przedstawione jakiekolwiek zarzuty.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |