Arcybiskup ma doświadczenie w bezpośredniej pracy z osobami z zespołem Downa i przekonuje, że potrafią one wspaniale okazać miłość wobec bliźnich. – To co zawsze mnie uderzało w spotkaniach czy to z dziećmi, czy też z dorosłymi, którzy są chorzy, to ich niesłychana zdolność do okazywania miłości, bardzo bezpośrednia, prosta i szczera. W ich relacjach nigdy nie ma żadnego udawania, trzeba bardzo uważać, żeby nie grać kogoś kim się nie jest.

Arcybiskup Grzegorz Ryś podkreśla rolę rodziców i okazuje szacunek wobec ich pracy. – Nie potrafię znaleźć innego określenia, jak heroizm miłości. Niezależnie od tego, na jakie zewnętrzne owoce to się przekłada, to to, co naprawdę tutaj się liczy, to jest miara miłości, jaka w tych rodzinach i między tymi rodzinami a całym otoczeniem panuje. Chcę wam to powiedzieć, że chciałbym się od was nauczyć takiej miłości.

Światowy Dzień Zespołu Downa to święto ustanowione w 2005 roku.