Prezydent Zduńskiej Woli przed sądem
30 maja Piotr Niedźwiecki zasiądzie na ławie oskarżonych w procesie dotyczącym przestępstw urzędniczych. Śledczy zarzucają mu niedokonanie prawidłowej analizy oświadczenia majątkowego prezesa trzech miejskich spółek. Wynikało z nich, że Grzegorz S. prowadzi własną działalność gospodarczą, czego nie wolno osobie piastującej tego typu funkcję.

– Ustaliliśmy, że oświadczenia majątkowe Grzegorza S. były prawidłowo wypełnione. Ich prawidłowa weryfikacja uniemożliwiłaby zajęcie określowenj funkcji w spółkach miejskich – tłumaczy rzecznik piotrkowskiej prokuratury, Witold Błaszczyk.
Śledztwo obejmuje lata 2011-2015. Zanim sprawa wyszła na jaw Grzegorz S. podał się do dymisji tłumacząc to problemami zdrowotnymi. Dziś znów jest prezesem jednej z miejskich spółek ale ale już bez własnej działalności gospodarczej.
Za przestępstwo urzędnicze prezydentowi Zduńskiej Woli grozi do 3 lat więzienia.