Polscy skoczkowie walczą o kolejny medal. Trzecie miejsce na półmetku
W rywalizacji drużynowej na dużej skoczni prowadzą Norwegowie. Po czterech skokach Niemcy tracą do nich dwa, a Polacy pięć punktów.
Po pierwszej serii skoczków prowadzili Norwegowie. Polacy (Maciej Kot) plasowali się na czwartej pozycji tuż za Austriakami. Na trzecie miejsce “Biało-Czerwonych” wyprowadził w drugiej kolejce Stefan Hula, osiągając 130 metrów.
Fenomenalnie w trzeciej serii pofrunął Dawid Kubacki. Wielki pechowiec z zawodów indywidualnych na skoczni normalnej, osiągnął 138,5 metra, dzięki czemu odskoczyliśmy Austriakom na prawie 40 punktów przewagi. Po chwili Richard Freitag wylądował cztery metry bliżej i Niemcy prowadzili przed Polakami o 0,2 punktu. Liderami pozostali Norwegowie, ale ich przewaga odrobinę zmalała.
Jako czwarty z naszych na belce stanął Kamil Stoch. Mistrz Olimpijski ze skoczni dużej potwierdził świetną dyspozycję, lądując na 139. metrze. Po chwili metr dalej osiągnął Mistrz Olimpijski z obiektu normalnego – Andreas Wellinger.
Na półmetku rywalizacji prowadzą Norwegowie z z liczbą 545,9 punktu. Niemcy tracą do nich dwa, a Polacy pięć punktów. Zajmujący czwarte miejsce Austriacy do “Biało-Czerwonych” tracą już prawie 50 punktów.
Polscy skoczkowie jeszcze nigdy nie zdobyli medali w drużynowych skokach narciarskich.