Niezagrożona organizacja Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych
Miłośnicy popularnego, teatralnego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w łódzkim Teatrze Powszechnym mogą już spać spokojnie. Po niepokojących informacjach o zagrożonej tegorocznej edycji imprezy, doszło do porozumienia na linii Urząd Miasta-dyrekcja Teatru.
Komisja Kultury podjęła jednogłośną decyzję w sprawie finansowania Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi. Teraz to stanowisko trafi do prezydent Hanny Zdanowskiej.
Dotychczas miasto przekazywało na Festiwal milion złotych w ramach tzw. dotacji podmiotowej. W tym roku miała być ona zmieniona na celową, co- ze względu na tempo wprowadzenia zmian – miałoby uniemożliwić organizację tegorocznej edycji.- Nie została przygotowana indywidualna umowa, która spełniałaby oczekiwania obu stron, a przede wszystkim ocaliłaby tkankę artystyczną i bezpieczeństwo finansowe tego festiwalu. Gdybym skorzystała z funkcjonującej umowy, wykluczyłaby ona szereg zadań – wyjaśnia Ewa Pilawska, dyrektor Teatru Powszechnego.
Jednocześnie dyrektor Pilawska deklaruje chęć zmiany sposobu finansowania Festiwalu od przyszłego roku. Taką potrzebę dostrzega też wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski. – To jeden z najważniejszych festiwali i powinniśmy o niego dbać, ale formalnie każda instytucja powinna mieć takie same szanse i być traktowana tak samo. Bardzo się cieszę z deklaracji Teatru Powszechnego. Ten teatr rozumie ideę i chce być traktowany tak, jak inne instytucje. To jest dobry znak na przyszłość – nie ukrywa wiceprezydent Piątkowski.
Tegoroczna, 24. edycja Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych rozpocznie się w marcu.
Dowiedz się więcej o sprawie:
Nazwa | Plik | Autor |
Niezagrożona organizacja Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych | audio (m4a) audio (oga) |