Liberalizacja prawa aborcyjnego. Będą protesty podczas sejmowego czytania
Łódzkie Dziewuchy Dziewuchom i środowiska lewicowe zamierzają protestować przed siedzibami PiS w całej Polsce. Protest będzie się odbywał w czasie czytania przez działaczkę ruchu “Ratujmy Kobiety” – Barbarę Nowacką – projektu ustawy o liberalizacji ustawy antyaborcyjnej.

Łódzki protest będą wspierały partie Razem,Inicjatywa Polska i organizacje pozarządowe. Izabela Desperak z ruchu “Tak Dla Kobiet” mówi, że jej stowarzyszenie walczy o prawo do wyboru. – Oprócz tych podpisów, które Ratujmy Kobiety” zebrały w zeszłym roku, jest też wniosek o referendum 1993 roku, gdzie zebrano miliony podpisów. Wtedy akcja została zignorowana, teraz , w 2018 roku, mamy wreszcie szansę, by to zmienić.
Socjolog i etyk, dr Błażej Kmieciak z Centrum Bioetyki Ordo Juris uważa, że trzeba się zastanawiać nad nowymi ideami, ale nie wolno zapominać o wielotygodniowych płodach, które kiedyś mogły być poddawane aborcji. – Jeszcze przed narodzeniem mamy do czynienia z pacjentem. Za każdym razem kiedy lekarz bada kobietę w ciąży, zgodnie z Kodeksem Etyki Lekarskiej ma do czynienia z dwoma pacjentami – z kobietą w ciąży i nienarodzonym pacjentem. Warto w tym miejscu podkreślić, że Polska jest jednym ze światowych liderów w przeprowadzanych operacjach wewnątrzmacicznych. Wówczas nie ma wątpliwości, że leczony jest nienarodzony pacjent.
Dziś Sejm zajmie się dwoma obywatelskimi projektami zmieniającymi prawo dotyczące aborcji. Jeden z nich, autorstwa komitetu “Ratujmy Kobiety 2017”, zakłada m.in. prawo do przerywania ciąży do końca 12. tygodnia, przywrócenie tzw. antykoncepcji awaryjnej bez recepty i wprowadzenie edukacji seksualnej do szkół. Druga z propozycji, przygotowana przez komitet “Zatrzymaj Aborcję”, zakłada wykreślenie z obowiązującej ustawy przesłanki zezwalającej na legalne przerwanie ciąży ze względu na ciężkie wady płodu.