25-latek aresztowany za znęcanie się nad psem i zniszczenie mienia
Mężczyzna przez kilka miesięcy krępował zwierzę i strzelał do niego z broni śrutowej. Ma na koncie także liczne chuligańskie wybryki, podczas których podpalał śmietniki i kabiny toi – toi.
Mężczyzna zatrzymany został w miejscu swojego zamieszkania przez dzielnicowych, którzy otrzymali informację o wydostających się z mieszkania odgłosachstrzałów i ujadania psa.
W mieszkaniu funkcjonariusze zastali znajdującą się pod wpływem środków psychoaktywnych 22-letnią kobietę. Po chwili pojawił się także 25-latek z psem. W mieszkaniu panował ogólny bałagan. Czuć było swąd spalenizny, w różnych miejscach znajdowały się opalone, szklane rurki tzw. fifki. Widoczne były ślady po strzelaniu śrutem. Odnaleziono także torebki z zawartością około 0,6 grama marihuany oraz tzw. dopalaczy.
Uwagę policjantów zwróciły znajdujące się w mieszkaniu telefony. W jednym z nich odnaleziono zdjęcia przedstawiające skrępowanego psa. Na ciele zwierzęcia, z którym 25-latek wrócił do mieszkania, widoczne były oznaki znęcania, w tym m.in. ślady długotrwałego krępowania, śrucina, która utkwiła w prawym udzie. Zwierzę miało prawdopodobnie uszkodzony ogon i było niedożywione.
Mężczyznausłyszał zarzuty znęcania nad swoim psem.Z dokonanych ustaleń wynika, że podejrzany krępował całe ciało psa folią, zakładał mu opaski uciskowe oraz okręcał taśmą pysk i łapy, po czym oddawał do niego strzały z broni śrutowej.Zwierzę trafiło do łódzkiego schroniska, gdzie podjęto jego leczenie.
25-latek usłyszał też zarzut zniszczenia mienia. Udowodniono mu podpalenie 6 pojemników na odpady oraz czterech kabin toi toi.
Z relacji złożonych przez podejrzanego podczas przesłuchania wynika, że zażywa on tzw. dopalacze pod wpływem, których staje się agresywny i nieprzewidywalny. Planowane jest poddanie podejrzanego badaniom sądowo psychiatrycznym.
Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.