Czy pomoc nadejdzie w porę? Defibrylator dla wtajemniczonych
Coraz więcej miast na swoim terenie instaluje zewnętrzne defibrylatory, które mogą uratować życie. Wśród nich jest także Bełchatów, gdzie w ramach budżetu obywatelskiego – zainstalowano trzy takie urządzenia. Po roku, wielu mieszkańców przyznaje, że nie wiedziałoby jak ich użyć.
Niektórzy z mieszkańców miasta przyznają, że obawialiby się skorzystać z urządzenia. Jednocześnie nie widzą potrzeby uczestniczenia w szkoleniach, mówi ratownik medyczny, Anna Pudlak. – Tymczasem statystycznie każdy z nas będzie miał możliwość udzielenia pomocy osobie poszkodowanej, możemy też znaleźć się w sytuacji gdy pomoc będzie potrzebna nam, a nikt nie będzie potrafił jej udzielić.
Marzena Polak z bełchatowskiego magistratu tłumaczy, że obsługa defibrylatorów jest prosta, a urządzenia – bezpieczne. – W chwili gdy defibrylator jest włączony, instruktaż głosowy, krok po kroku, prowadzi udzielającego pomocy przez cały proces reanimacji. Nie ma możliwości, aby przy użyciu tych urządzeń, zrobić komuś krzywdę.
Defibrylatory znajdują się w miejscach ogólnodostępnych; jeden zawieszony jest na budynku magistratu, drugi znajduje się na targowisku miejskim, a trzeci na budynku Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Defibrylatory są umieszczone w specjalnych kapsułach, które zimą są podgrzewane.
Posłuchaj:
Nazwa | Plik | Autor |
Bełchatowskie defibrylatory | audio (m4a) audio (oga) |