Jacek Saryusz-Wolski o konsekwencjach debaty w Parlamencie Europejskim
Eurodeputowany twierdzi, że debata w Parlamencie Europejskim i rezolucja na temat sytuacji w Polsce mogą mieć niebezpieczne konsekwencje dla bezpieczeństwa naszego kraju.

Eurodeputowany powiedział w Radiu Łódź, że kraj, w którym ulicami maszerują faszyści, i w którym niszczy się demokrację – nie zasługuje na to, żeby sojusznicy pomogli mu militarnie w godzinie potrzeby, a taki niestety jest teraz przekaz w Europie. -To już nie uderza w gospodarkę czy wizerunek. To uderza w nagie bezpieczeństwo militarne Polski. Maleje ochota zachodnioeuropejskich sojuszników do przysłania wojsk. Uderzamy wimponderabilia – mówił Saryusz-Wolski.
Parlament Europejski przyjął w środę rezolucję wzywającą polski rząd do przestrzegania postanowień dotyczących praworządności.Wyraził m. in. zaniepokojenie proponowanymi zmianami w przepisach, które dotyczą polskiego sądownictwa, które mogą strukturalnie zagrozić niezawisłości sądów i osłabić praworządność w Polsce. W dokumencie znalazł się też apel do polskiego rządu, by potępić ksenofobiczny i faszystowski Marsz Niepodległości.
Do wypowiedzi, jakie padały podczas debaty w Europarlamencie odniosła się dziś także premier Beata Szydło podczas unijnego szczytu w Goeteborgu. Premier podkreśliła, że 60 tys. ludzi, którzy w Warszawie wzięli udział w Marszu Niepodległości, “nie może być nazywanych faszystami”. Beata Szydło zaapelowała do premierów krajów europejskich, aby “powzięli refleksję” nad słowami, które padły podczas debaty w Parlamencie Europejskim.
Posłuchaj i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Rozmowa z Jackiem Saryusz-Wolskim | audio (m4a) audio (oga) |