Zgodnie z przedmeczowymi zapowiedziami trenerów, rywalizację w Sopocie przesądziły kopy. Paul Walters wykorzystał aż cztery rzuty karne. Do tego podwyższył po przyłożeniu Wietssiego Botesa. To dało Master Pharm Budowlanym 19 punktów. Gospodarze zanotowali dwa przyłożenia: Sławosza Hodury i Marka Przychodzkiego, ale Wojciech Piotrowicz zdołał podwyższyć tylko raz. Do tego dołożył dwa karne. Ogniwo zdobył łącznie 18 punktów i w ostatniej kolejce rundy zasadniczej straciło prowadzenie w tabeli.

Najskuteczniejszym zawodnikiem został Walters, który w 14 meczach zgromadził 167 punktów. Drugi Szymon Sirodki z Arki Gdynia zdobył 56 mniej.

Przed łodzianami teraz nie lada wyzwanie, czyli obrona mistrzowskiego tytułu. Decydujące starcie zostanie rozegrane w sobotę (11 listopada) na Stadionie Miejskim przy al. Piłsudskiego 138.

Przy ulicy Górniczej, drugi łódzki ekstraligowiec, KS Budowlani odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Wygrana była bardzo istotna, bo odniesiona nad rywalem, z którym łodzianie zmierza się o utrzymanie. Budowlani pokonali RzKS Juvenię Kraków 17:8. Po jednym przyłożeniu dla gospodarzy zanotowali Michał Królikowski, Kamil Brzozowski i Artem Hlynka.

Łodzianie mają być gospodarzem meczu o utrzymanie.