Co dalej z łódzkim torem offroadowym?
Mieszkańcy okolic ulicy Chocianowickiej chcą zamknięcia otwartego niedawno w ich sąsiedztwie toru offroadowego.

Zdaniem mieszkańców tor jest nie tylko uciążliwy, ale również nielegalny. Jak mówią Łódzki Klub Motorowy, który wydzierżawił teren od miasta złamał prawo budowlane.
Mieszkańcy złożyli skargę do komisji rewizyjnej w łódzkiej Radzie Miejskiej. Władze Łodzi nie widzą jednak problemu. Zdaniem wiceprezydenta miasta Tomasza Treli hałas na pewno nie jest problemem. – Nie ukrywam, że się dziwię dlatego, że byłem na tym torze w sobotę podczas zawodów i przy ulicy Chocianowickiej, gdzie to natężenie hałasu powinno być większe nie słychać absolutnie nic. Co więcej rozmawiałem też z osobami, które były po drugiej stronie toru, od strony lotniska i tam również tego hałasu nie ma – tłumaczy wiceprezydent.
Miasto uważa, że to czy tor jest samowolą budowlaną wyjaśni Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.
Teren został wydzierżawiony na trzy miesiące i ten okres kończy się już jutro. Jednak władze Łodzi zapowiadają, że przedłużą dzierżawę co najmniej na kolejne trzy miesiące.
Posłuchaj relacji i dowiedz się więcej:
Nazwa | Plik | Autor |
Co dalej z torem offroadowym w Łodzi? | audio (m4a) audio (oga) |