Środa, 9 sierpnia
Wydarzenia, wystawy, projekcje, spotkania, premiery, koncerty. Oto kilka propozycji, w których warto wziąć udział.

Polówka 2017. 72 filmy w 44 wieczory w 7 lokalizacjach
Kino włoskie, skandynawskie, polskie, filmy o szczęściu i na dachu – 44 wieczory filmowe w siedmiu miejscach proponuje tegoroczny 10. Letni Festiwal Filmowy Polówka w Łodzi.
Program seansów został podzielony na sekcje. – W poniedziałki sekcja “Nie(możliwe) przyszłości”, za którą odpowiada Narodowe Centrum Kultury Filmowej. We wtorki “The best of”, czyli naszym zdaniem najlepsze filmy ubiegłego roku, a także druga wtorkowa sekcja, czyli kino skandynawskie. W środy proponujemy taki pogodny cykl “Zwariować ze szczęścia”. W czwartki przeniesiemy się do Włoch. Piątki to Transatlantyk i filmy o kobietach. Sobota to moda, a niedziela to polskie współczesne kino – mówi koordynator Polówki Wojciech Augustyniak.
Środa Park Julianowski Zwariować ze szczęścia
Receptana udane życie. Podstawowe składniki to miłość, radość i szczęście.
- 05.07 – Rozumiemy się bez słów, reż. Eric Lartigau
- 12.07 – Przelotni kochankowie, reż. Pedro Almodóvar
- 19.07 – Młodość, reź. Paolo Sorrentino
- 26.07 – Siostra twojej siostry, reż. Lynn Shelton
- 02.08 – Plan Maggie, reż. Rebecca Miller
- 09.08 – Miłość po francusku, reż. David Moreau
- 16.08 – Nie ma mowy!, reż. Sean Mewshaw
- 23.08 – Zacznijmy od nowa, reż. John Carney
- 30.08 – Jak dogonić szczęście, reż. Peter Chelsom
50 dzieł na 50 lat pracy twórczej Ewy Marii Poradowskiej-Werszler
Okazałe klasyczne gobeliny, ręcznie folowane wełniane kompozycje czy subtelne lniane miniatury dzieła obchodzącej 50-lecie pracy twórczej profesor Ewy Marii Poradowskiej-Werszler można zobaczyć na wystawie w Centralnym Muzeum Włókiennictwa wŁodzi.
Profesor Ewa Maria Poradowska-Werszler to jedna z najważniejszych postaci polskiej sztuki tkaniny. Na wystawie w Białej Fabryce, będącej jednocześnie benefisem artystki, zostanie zaprezentowany przekrój jej bogatego dorobku. Wystawa nie jest jednak klasyczną retrospektywą. Dzieła składające się na ekspozycję powstały przy użyciu różnorodnych środków itechnik plastycznych i przekrojowo obrazują główne zainteresowania artystki. W sumie na wystawie zostanie pokazanych 50 prac pochodzących z trzech zespołów. Będą to klasycznie tkane gobeliny, wykonane z kowarskiej wełny, prace strukturalne z lnu iinnych delikatnych tkanin oraz kompozycje oparte na wywodzących się z odległej przeszłości technikach folowniczych.
Ekspozycję “Trwałość tkaniny. Miękkie medium w pracach Ewy Marii Poradowskiej-Werszler” na pierwszym piętrze budynku A muzeum można oglądać do 20 sierpnia. Wśród wydarzeń towarzyszących wystawie znajdą się oprowadzania kuratorskie, ale także spotkanie z artystką. Zaprasza Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi.
Efekt ostateczny. Magazyn wzorów uszytych. Multisensoryczna wystawa
Punktem wyjścia dla opowieści o codzienności łódzkich fabryk będzie tkanina oraz jej właściwości. Osią, wokół której zbudowano wystawę jest tkanina przemysłowa. Zaprasza Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi.
Na ekspozycji pojawi się bogaty materiał dokumentalny, prezentujący dawną Łódź włókienniczą oraz jej krajobraz po transformacji lat 90. XX wieku, kadry z filmów interwencyjnych z lat 60. i 70. ubiegłego stulecia oraz fragmenty materiałów ukazujące widoki tkalni i maszyn oraz społeczności fabryki i ich pracę, a także współczesne rozmowy z łódzkimi włókniarkami. Równie ważnym elementem będą treści prezentujące codzienność włókniarek: ścielenie łóżek, sprzątanie czy gotowanie.
Swoje prace prezentować będą: Krystyna Gryczełowska, Barbara Gryka, Irena Kamieńska, Marcin Latałło, Agnieszka Mastalerz, Justyna Orłowska, Marta Ostajewska, Aleksandra Pachnik, Agnieszka Piksa, Ola Kozioł, Rafał Jakubowicz, Aurelia Mandziuk-Zajączkowska, Radosław Stępień (Urban Explorers Łódź), Dorota Hadrian, Jolanta Wagner i Aleksandra Polisiewicz we współpracy z Anną Lisiewicz, Krystyną Michalak, Elżbietą Szubert oraz Barbarą Marecką.
Wystawa prezentowana będzie w Centralnym Muzeum Włókiennictwa (ul. Piotrkowska 282) do 10 września.
“Sprusiak jakiego nie znamy”. Nieznana twórczość łódzkiego artysty
Wystawa “Sprusiak jakiego nie znamy” jest pierwszą w Polsce ekspozycją ukazującą Tadeusza Sprusiaka nie jako malarza, ale przede wszystkim jako projektanta.
Na ekspozycji oprócz blisko 130 projektów wzorów, zobaczymy ich współczesne realizacje w postaci kuponów drukowanych tkanin, ale też w formie gotowych sukienek uszytych w muzealnej pracowni. Projekty pochodzą z lat 50. XX wieku, a fasony sukienek odpowiadają ówczesnej modzie. Dominują tu motywy roślinne i kwiatowe o wyrazistych kolorach. Z kolei tkaniny koszulowe to przeważnie motywy geometryczne, chociaż Sprusiak chętnie sięgał też po wzory o intensywnej kolorystyce.
Tadeusz Sprusiak był projektantem i pedagogiem. I to wbrew woli rodziny. Jego ojciec, Marceli, kierownik rytowni i produkcji wzorów na tkaniny w zakładach przemysłowych I. K. Poznańskiego w Łodzi, chciał by syn zdobył rzetelny zawód. Tadeusz nie porzucił jednak malarstwa gdy wyjechał do Lwowa na studia na Wydziale Architektury. Następnie pod wpływem rodziców rozpoczął studia medyczne, w czasie których w 1932 roku w Łodzi, miał swoją pierwszą wystawę. Po wojnie zajął się projektowaniem druku odzieżowego oraz żakardu obrusowego i pościelowego w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Łodzi. Wykładał również podstawy zdobnictwa przemysłowego na Politechnice Łódzkiej. W 1957 roku jego obrazy zaprezentowano w Londynie. Do schyłku lat 50. XX w. projektował wzory deseni na tkaniny odzieżowe w swojej pracowni przy ul. Piotrkowskiej 157.