Rolnicy liczą straty
Na blisko miliard złotych oszacowano dotychczasowe, sezonowe straty na polach rolników. To skutek pogody, która nie sprzyjała uprawom od początku wiosny.

Komisje szacujące straty powołano w ponad 1100 gmin.
Najbardziej ucierpiały uprawy sadownicze, w tym jabłka i owoce sezonowe. – Dużo strat stwierdzono też w zbożach, głównie rzepaku – wskazuje wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski. Dodaje, że najbardziej poszkodowani mogą wnioskować o odroczenia lub umorzenia części swoich zobowiązań. -Prezes KRUS może zastosować rozłożenie składki na raty, odroczenie jej w terminie czy też umorzenie. Prezes Agencji Nieruchomości Rolnych może zastosować ten sam mechanizm dla rolników, którzy dzierżawią grunty. Każdy rolnik ma też możliwość wystąpienia do swojego samorządu w kwestii tzw. podatku rolnego – informuje wiceminister.
Rafał Romanowski przypomina, że resort opracowuje dodatkową pomoc dla rolników z kasy państwa. Jej forma i wysokość będzie jednak znana wówczas, gdy swoje prace zakończą wszystkie komisje terenowe w kraju: -My mamy termin dwumiesięczny po zakończeniu szacowania na skierowanie pomocy, ale nie będziemy czekać aż dwa miesiące, na pewno agencja restrukturyzacji przygotuje się do tego dużo wcześniej. Wnioski dotyczące strat będzie można składać w biurach powiatowych ARiMR i agencja przystąpi do ich rozpatrywania i do wypłacenia pomocy – zapewnia.
Wskutek złych warunków pogodowych straty poniosło niemal 29,5 tysiąca gospodarstw rolnych. Powierzchnię upraw dotkniętych klęską oszacowano dotąd na ponad 151 tysięcy hektarów.
IAR