Radni PiS: Władze Łodzi podejmują złe decyzje. Jest coraz mniej godzin na opiekę domową
Problem miał pojawić się po podniesieniu minimalnego wynagrodzenia za godzinę. Wówczas zamiast zwiększyć kwotę dla opiekunów, zmniejszono liczbę godzin, w których mogą odwiedzać potrzebujących w domu – alarmują radni Prawa i Sprawiedliwości.
– Taka sytuacja uderza w najbardziej potrzebujących – tłumaczy radny, Marcin Zalewski. – To kuriozalne, bo te osoby, które dotychczas miały zapewnioną opiekę kilka razy w tygodniu po 2-3 godziny, teraz mają jedną godzinę raz w tygodniu. Tyle czasu wystarczy co najwyżej na zrobienie zakupów.
Z opieki domowej korzysta w Łodzi obecnie niespełna 2,5 tysiąca osób. Jeszcze w kwietniu zeszłego roku miasto zapewniało im 70 tysięcy godzin opieki. W kwietniu tego roku, po podniesieniu stawki minimalnego wynagrodzenia było to zaledwie 40 tysięcy. – Jednak – zapewnia rzecznik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Monika Pawlak – nie ma mowy o żadnych oszczędnościach kosztem potrzebujących. Zweryfikowaliśmy potrzeby iokazało się, że zapotrzebowanie jest mniejsze. Trzeba pamiętać, że sytuacja w wielu przypadkach jest zmienna – np. ktoś wychodzi ze szpitala i czas jakiś nie może się poruszać. Przechodzi jednak rehabilitację i pomoc staje się niepotrzebna. Trzeba weryfikować zasadność przyznawania pomocy.
Monika Pawlak zapewnia, że jeżeli będzie potrzeba zwiększenia liczby opiekunów i liczby godzin w których są dostępni pieniądze na ten cel w budżecie miasta się znajdą.