Historia odpoczywania. Wczasy na przełomie XIX i XX wieku
Wczasy w Niemczech, wypoczynek w Spale albo rekreacja w parku. Sto lat temu odpoczynek był skrupulatnie planowany. Podróż trwała długo i zwykle nie była komfortowa.
– Przez wieki wakacyjne zwyczaje łodzian nie zmieniły się aż tak bardzo jakby się mogło wydawać -przekonuje dr Łukasz Grzejszczak. W Muzeum Miasta Łodzi wygłosił wykład o tym jak mieszkańcy miasta spędzali wczasy na przełomie XIX i XX wieku. – Odtamtego czasu zmieniły się przede wszystkim sposoby przemieszczania i samo podejście do podróży. W tej chwili krócej przygotowujemy się do podróży. Kiedyś trzeba było spakować kurfy, skrzynie, kapelusze, pudełka na buty, nesesery na przybory kosmetyczneczy kosze na prowiant. To zajmowało dużo czasu. Dzisiaj jeździmy z mniejszym bagażem, krócej się przygotowujemy, szybko podejmujemy decyzje.
Sposób spędzania wakacji uzależniony był od zasobności portfela. – Bardzo popularne było spędzanie czasu w parkach, przede wszystkim w parku Helenowskim. Klasa średnia wyjeżdżała do podłódzkich miejscowości – m.in. Inowłodza czy Spały. Najzamożniejsi z kolei wybierali zagraniczne kurorty, tzw. bady, na terenie obecnych Czech czy Niemiec.
W podróże najczęściej wybierano się bryczkami i powozami rzadziej automobilami, a od 1866 roku, dzięki połączeniu Łodzi z koleją Warszawsko Wiedeńską, bardzo popularne stały się pociągi.