Dwie klasy zamiast trzech. Kłopotliwa rejonizacja w SP nr 2
Łącząc dzieci z rejonu i spoza rejonu udało się utworzyć w szkole dwie klasy pierwsze. Trzecia klasa musiałaby składać się w całości z dzieci zamieszkałych w znacznej odległości od placówki. Na utworzenie tego rodzaju klasy nie ma zgody łódzkich władz.
Słowem kluczem w problemie tworzenia klas jest “rejonizacja”. – Dzieci spoza rejonu są przyjmowane do szkół tylko w przypadku , gdy po rekrutacji dzieci “rejonowych”są jeszcze wolne miejsca.Niema natomiast mowy o tworzeniu dla nich dodatkowych klas – wyjaśnia Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi.
Rodzice przyszłych pierwszoklasistów czują się jednak oszukani. – Miały powstać trzy klasy pierwsze, a na dzieci czekało 75 miejsc – przypominają. -Nie zgadzamy się na to, żeby władze miasta zmieniały reguły gry.
Posłuchaj relacji:
Nazwa | Plik | Autor |
Awantura o klasę pierwszą | audio (m4a) audio (oga) |
Pismo, z prośbą o wyjaśnienia do Tomasza Treli wysłała posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.
Temat SP nr 2ma zostać też poruszony na najbliższej sesji rady miasta Łodzi.