Chris Cornell nie żyje
Wokalista takich zespołów jak Soundgarden czy Audioslave zmarł w wieku 52 lat. Nie są na razie znane powody jego śmierci. Osoba reprezentująca muzyka Brian Bumberry potwierdził tę wiadomość agencji Associated Press. “Jego śmierć była nagła i niespodziewana” – stwierdził.

W dniu śmierci Cornell zagrał swój ostatni koncert w Detroit. W maju miał zaplanowane kolejne w Stanach Zjednoczonych.
Christopher Cornell, właściwie Christopher John Boyleurodził się 20 lipca 1964 w Seattle.Amerykański muzyk, wokalista, multiinstrumentalista i autor tekstów. Największą popularność przyniosły mu występy w zespole Soundgarden(1984-1997 i od 2010). W latach 2001-2007 był wokalistą w grupie rockowej Audioslave,którą stworzył wraz z byłymi członkami Rage Againts the Machine.Prowadził również karierę solową, w trakcie której nagrał 3 płyty: “Euphoria Morning”, “Carry On”, i “Scream”. Znany z szerokiej skali głosu, która wynosi niecałe 4 oktawy, oraz śpiewania techniką belting w wysokich rejestrach. W 2006 roku wokalista został sklasyfikowany na 4. miejscu listy 100 najlepszych wokalistów wszech czasów według amerykańskiego czasopisma muzycznego – “Hit Parader”.