Ukończył ekstremalny bieg przy 45 stopniowym mrozie
Przebiegł 1600 kilometrów i wczoraj, w ramach wyprawy pod hasłem RunDog, dotarł do Fairbanks na Alasce – Michał Kiełbasiński, ultramaratończyk z Łodzi, chce w ten sposób wspomóc zwierzęta ze schronisk.

Za każdy pokonany kilometr biegu szlakiem poszukiwaczy złota sponsorzy akcji płacą pieniądze na rzecz psów fundacji Przyjaciele Braci Mniejszych. Łodzianin przebiegł samotnie ekstremalny dystans, w mrozie sięgającym minus 45 stopni Celsjusza.
Michał Kiełbasiński wystartował 31 stycznia z miasteczka Carcross w Kanadzie. Wyprawa trwała 33 dni.