Walka o przychodnię w Piotrkowie Trybunalskim
Są szanse na to, by największa piotrkowska przychodnia nie została przeniesiona w inne miejsce. Władze powiatu i miasta zadeklarowały pomoc w walce o tę placówkę.

Przychodnia podlega starostwu i to właśnie starostwo zdecydowało o przeniesieniu placówki. Chodziło o względy finansowe i kadrowe.
Wicestarosta piotrkowski Piotr Wojtysiak mówi, że muszą być spełnione trzy warunki, by przychodnia pozostała w tym samym miejscu. – Budynek musi zostać wyremontowany, potrzebujemy lekarzy i minimum trzech tysięcy pacjentów – wymienia.
Budynek przychodni jest nieodpłatnie użyczany przez miasto. Wiceprezydent Andrzej Kacperek obiecał powiatowi pomoc. – Możemy pomóc w remoncie budynku – zapewnia.
Obecni na spotkaniu pacjenci zadeklarowali, że pozostaną w swojej przychodni. Radni miejscy, którzy zorganizowali spotkanie pomoc w poszukiwaniu lekarzy. Zapowiedzieli też monitorowanie sprawy i pierwsze podsumowania pod koniec miesiąca.
