“To był nieszczęśliwy wypadek”

Zimowiska organizowane są przez gminę Zgierz od 20 lat i nigdy nie dochodziło do podobnych sytuacji. – W wycieczce brało udział 40 osób, mieliśmy odpowiednią liczbę opiekunów z doświadczeniem – zapewniaBarbara Kaczmarek. – Na basenie doszło do nieszczęśliwego wypadku, bo dwóch chłopców zaczęło się topić. Jednego udało się uratować, ale drugi zmarł.

Do tragedii doszło we wtorek (17 stycznia) po godzinie 15:00. Dziewiętnaścioro nastolatków z powiatu zgierskiego było pod opieką dwóch osób. Podczas zabawy na basenie zauważono, że dwóch chłopców znajduje się na dnie zbiornika.

Pomimo wysiłku ratowników medycznych nie udało się uratować jednego z nich, a drugi trafił do szpitala w Bielsku-Białej.Rodzina zmarłego dziecka ma zapewnioną opiekę psychologa.

Na razie nie wiadomo kto i czy w tej sprawie usłyszy zarzuty. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Cieszynie. Na basenie nie było ratownika.

“Cieszyńscy policjanci ustalają okoliczności tragedii na basenie”

Cieszyńscy policjanci pod nadzorem prokuratury ustalają okoliczności tragedii, do której doszło na basenie w Wiśle.Podkomisarz Rafał Domagała mówi, że funkcjonariusze wyjaśniają, co w czasie wypadku robili opiekunowie grupy oraz ratownik.

Ustalono, że osoba, która pełniła funkcję ratownika, nie była w pobliżu pływających. Policja sprawdzi, czy ratownik miał stosowne uprawnienia. Wobecności psychologa przesłuchani zostali uczestnicy zimowiska, zorganizowanego przez Urząd Gminy w Zgierzu.

Posłuchaj relacji:

CZYTAJ TAKŻE: 12-latek utonął w basenie. Jego kolega trafił do szpitala

/IAR