Pochyłe drzewa w powiecie sieradzkim
Ponad 100 młodych drzew przy drodze z Tumidaju do Brzeźnia jest tak pochylonych, że ich korony nachodzą na linię pasa drogowego.
Choć wygląda to niebezpiecznie, Powiatowy Zarząd Dróg nie może ich już usunąć.Drzewa zostały posadzone kilka lat temu jesienią. Wiosenne wichury mocno je pochyliły i tak już zostało. – Nie trzeba się jednak obawiać, że coraz cięższe drzewa w końcu się przewrócą – zapewnia dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Sieradzu Robert Piątek. – One są już dobrze ukorzenione, bardziej przeszkadza to wrastanie korony w skrajnię drogi. Staramy się tak je kształtować, aby nie stwarzały niebezpieczeństwa, a drzewa spełniały swoją rolę – dodaje.
Drzew jest około 150. O ich wycince nie ma mowy, ponieważ są zdrowe i rosną, a w takim wypadku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie wydaje zgody na pozbycie się drzewa. – Ponadto ponowne nasadzenie wiązałoby się z dużym kosztem – mówi dyrektor Piątek.