Nazwy ulic w NCŁ. Jeszcze nie nadane, a już widoczne na tablicach
Część łódzkich radnych jest oburzona tym, że w Nowym Centrum Łodzi, wokół nowego dworca, pojawiły się tablice z nowymi nazwami ulic. Problem polega na tym, że nazw jeszcze nie nadano, uchwała w tej sprawie ma być przyjęta dopiero w przyszłym tygodniu.
Skąd w takim razie drogowcy wiedzieli jak ulice mają być ostatecznie nazwane pytają radni PiS. Zdaniem Sebastiana Bulaka to ignorowanie nie tylko Rady Miejskiej, ale również samych łodzian. – To w wyniku protestów łodzian przeciwko nazwom ulic w Nowym Centrum Łodzi zostały zorganizowane konsultacje społeczne. Okazuje się jednak, że są one fikcją, ponieważ tablice zamontowano zanim zostały podjęte stosowne uchwały Rady Miejskiej – tłumaczy. Radny Bulak zastanawia się również kto zapłaci za tablice, jeśli nazwy ulic okażą się inne.
O nazwach radni mają rozmawiać po świętach, 28grudnia, podczas sesji budżetowej. Do tego czasu łodzianie mogą jeszcze wyrazić swoje zdaniem na temat nazw ulic za pomocą portalu Vox Populi.
Piotr Grabowski z Zarządu Inwestycji Miejskich uważa, że zamieszanie wynika z błędu urzędników. – Otwarcie dworca Łódź Fabryczna było gigantycznym wydarzeniem i urzędnicy chcieli być do niego pod każdym względem przygotowani. Doszło do zbyt chaotycznej wymiany informacji między nami i wykonawcą i tak się stało. Wszyscy chcieli dobrze – podkreśla.
Na razie tablice są zasłonięte folią, a Zarząd Inwestycji Miejskich zapewnia, że jeśli radni nadadzą inne nazwy ulicom wokół dworca oznakowanie zostanie zmienione. Nie trzeba będzie jednak wymieniać całych tablic, a zwyczajnie je zakleić.