Pracownik sieradzkiego magistratu zatrzymany przez policję. Miał molestować nieletnie
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Kępnie, sieradzka policja zatrzymała jednego z pracowników Urzędu Miasta Sieradza podejrzewanego o seksualne wykorzystywanie nieletnich.
Na początku października mężczyźnie postawiono zarzuty i zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zatrzymania paszportu i zakazu opuszczania kraju. Teraz trafił do aresztu.
Pracownikowi magistratu postawiono zarzut z artykułu 200 kodeksu karnego. – Podejrzany nie przyznał się do jego popełnienia i złożył krótkie wyjaśnienia. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zatrzymania paszportu i zakazu opuszczania kraju – mówiła w październiku Jolanta Szkilnik, rzecznik prokuratury okręgowej w Sieradzu.
Mężczyzna miał się dopuścić molestowania dziecka siedemlat temu. Policja zabezpieczyła komputer podejrzanego i inne nośniki elektroniczne. Mężczyzna nadal przychodził do pracy. – Pracownik samorządowy ponosi sankcje w momencie, kiedy jest skazany prawomocnym wyrokiem, wtedy jest z nim rozwiązywana umowa o pracę – wyjaśniał Jarosław Trojanowski, sekretarz Urzędu Miasta Sieradza. – To samo dzieje się, gdy jest tymczasowo aresztowany. Przepisy prawa nie pozwalają pracodawcy samorządowemu na wyciąganie jakichkolwiek konsekwencji, od tego są inne organy.
Wartoprzeczytać
Pracownik sieradzkiego magistratu zatrzymany przez policję. Miał molestować nieletnie
Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Kępnie, sieradzka policja zatrzymała jednego z pracowników Urzędu Miasta Sieradza podejrzewanego o seksualne wykorzystywanie nieletnich.
Na początku października mężczyźnie postawiono zarzuty i zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zatrzymania paszportu i zakazu opuszczania kraju. Teraz trafił do aresztu.
Pracownikowi magistratu postawiono zarzut z artykułu 200 kodeksu karnego. – Podejrzany nie przyznał się do jego popełnienia i złożył krótkie wyjaśnienia. Zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zatrzymania paszportu i zakazu opuszczania kraju – mówiła w październiku Jolanta Szkilnik, rzecznik prokuratury okręgowej w Sieradzu.
Mężczyzna miał się dopuścić molestowania dziecka siedemlat temu. Policja zabezpieczyła komputer podejrzanego i inne nośniki elektroniczne. Mężczyzna nadal przychodził do pracy. – Pracownik samorządowy ponosi sankcje w momencie, kiedy jest skazany prawomocnym wyrokiem, wtedy jest z nim rozwiązywana umowa o pracę – wyjaśniał Jarosław Trojanowski, sekretarz Urzędu Miasta Sieradza. – To samo dzieje się, gdy jest tymczasowo aresztowany. Przepisy prawa nie pozwalają pracodawcy samorządowemu na wyciąganie jakichkolwiek konsekwencji, od tego są inne organy.