Odroczona apelacja w sprawie motorniczego Piotra M. Potrzebna specjalna opinia
Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie ma wydać dodatkową opinię, która pomoże ocenić czy Piotr M. mógł utracić przytomność w wyniku choroby, a nie upojenia alkoholowego. W styczniu miną trzy lata od tragicznego wypadku, w którym motorniczy zabił trzy kobiety.

Na poprzedniej rozprawie, pod koniec września, biegły z zakresu toksykologii i neurologii,zdecydowanie stwierdził, że to nie alkohol był przyczyną utraty świadomościna chwilę przed i w trakcie wypadku. Wskazał również, że oskarżony może cierpieć na rodzaj padaczki, na co wskazywać ma zauważalny u niegozespół objawów towarzyszących schorzeniom ośrodkowego układu nerwowego. 18 października Sąd Okręgowy w Łodzi odroczył rozprawę w procesie apelacyjnym Piotra M. Podjęto decyzję o wydaniu kompleksowej opinii przez Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie.
– Instytut oceni czy w stosunku do oskarżonego ujawniły się przesłanki medyczne, wskazujące na możliwość wystąpienia u oskarżonego nagłej utraty przytomności z przyczyn neurologicznych o charakterze zaburzeń świadomości lub innych zaburzeń, mających źródło w stanie zdrowia oskarżonego. Sąd odwoławczy w dniu dzisiejszym postanowił odroczyć rozprawę odwoławczą. Będziemy oczekiwać na wydanie raportu w tej sprawie – powiedział Marek Surmacz, sędzia Sądu Okręgowego w Łodzi
Na sali obecny był oskarżony, który od kwietnia tego roku, po spędzeniu ponad 2 lat w areszcie, odpowiada przed sądem “z wolnej stopy”.- Ja mam już karę do końca życia, bo muszę z tym żyć, z tym piętnem. Dano mi szansę bycia na wolności, teraz odpowiadać z wolnej stopy. Staram się to wykorzystać jak najlepiej z dziećmi. Leczę się alkoholowo, pierwszy etap już zakończyłem. Żyję z dnia na dzień, bo wszystko w rękach Boga – wyjaśnił Piotr M.
Sąd pierwszej instancji skazał byłego motorniczego na 13,5 roku więzienia. Sąd Okręgowy w Łodzi wyda prawomocny wyrok, dopiero po zapoznaniu się z opinią Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Może to potrwać nawet do trzech miesięcy.