“Powidoki” to historia awangardowego artysty i teoretyka sztuki Władysława Strzemińskiego, w którego wciela się Bogusław Linda. Akcja filmu rozgrywa się w Łodzi. Zdjęcia kręcone były między innymi na ulicy Włókienniczej, Wólczańskiej i w kinie Tatry.

Jeszcze przed projekcją filmureżyser osobiście odebrał pamiątkowe, jubileuszowe wydawnictwo, przygotowane przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.To dokumentacja 40 filmów Wajdy. – Nie ukrywam, ze to był moje marzenie. Chciałam, żeby twórczość Andrzeja Wajdy miała swoją materialną egzemplifikację. Okazało się jednak, że jedyną osobą, która mogła temu podołać, był właśnie sam Andrzej Wajda – mówiła dyrektor PISF-u Magdalena Sroka.

Czytaj także: Urodziny Andrzeja Wajdy i łódzkie “Powidoki” na Festiwalu w Gdyni

Reżyser nie krył wzruszenia i radości, ale jednocześnie zapewniał, że to nie koniec jego zawodowej kariery. – Ja się bardzo cieszę, że to powstało, bo zostanie jakieś świadectwo. Ale ja chcę jeszcze kręcić filmy – mówił w Teatrze Muzycznym w Gdyni Andrzej Wajda.

Jubilatowi życzenia złożyli także aktorzy, którzy zagrali w jego filmach, między innymi Maja Komorowska, Grażyna Szapołowska, Bogusław Linda i Andrzej Seweryn.

Podczas 41. Festiwalu Filmowego w Gdyni można też oglądać plenerową wystawę poświęconą twórczości Andrzeja Wajdy.

Posłuchaj i dowiedz się więcej: