Ma to być stosunkowo łatwe w realizacji bo, jak mówi Wycichowski, na głównej ulicy miasta ruch jest ograniczony. – Te pojazdy mają elektroniczne, niewidoczne szyny – wyjaśnia. – Trasajest generowana przez system czujników zamontowanych na latarniach. Dzięki kontroli systemu kamer samochód wie, kiedy się zatrzymać, ruszyć i jaką przeszkodę ominąć.

Byłby to pierwszy samochód autonomiczny w Polsce i jeden z pierwszych w Europie. Jego instalacją na Piotrkowskiej mieliby się zająć naukowcy z Politechniki Łódzkiej i Warszawskiej. Na razie nie wiadomo jaki byłby koszt tej inwestycji.

Obecnie w USA to koszt ok. 70 tys. dolarów, ale ta kwota z roku na rok spada.