Nowa ustawa ma ostatecznie oczyścić przestrzeń publiczną z nazw upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia i daty symbolizujące komunizm, a jest ich wiele – przekonywał jeszcze niedawno w sejmie poseł PiS Jarosław Krajewski.

WŁodzi przez lata zmianami patronów ulic zajmowała się komisja, której przewodniczył nieżyjący już Lucjan Muszyński. Jednak zdaniem radnego Adama Wieczorka jest kilka nazw, które przynajmniej budzą wątpliwości.

Chodzi między innymi o ulicę Salomona Jaszuńskiego działacza komunistycznego urodzonego w Łodzi. Jego ulica znajduje się niedaleko Wydziału Biologii Uniwersytetu Łódzkiego. Kolejny przykład to ulica Gwardii Ludowej na Złotnie. Teraz samorządy będą miały rok, żeby nadać im nowych patronów. Jeśli tego nie zrobią zajmie się tym wojewoda.