Urodziła pijane dziecko i opuściła szpital. Bez konsultacji z lekarzami
38-letnia kobieta spod Łęczycy, która we wtorek (30 sierpnia) urodziła dziecko z blisko dwoma promilami, bez konsultacji z lekarzami opuściła szpital. Na razie nie usłyszy zarzutów. Kluczowa w sprawie będzie ocena stanu zdrowia noworodka.
Jak dowiedział się nasz reporter na razie nie będzie poszukiwana, bo nie zostanąjej postawione zarzuty.Prokuratura gromadzi materiał dowodowy,mówi rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej, Krzysztof Kopania. – Dziecko trafiło do jednego z łódzkich szpitali. Wszystko wskazuje na to, że jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Musimy jednak sprawdzić czy nie doszło do powstania poważnych skutkow zdrowotnych i czy stężenie alkoholu na tak wysokim poziomie nie stwarzało dla dziecka realnego zagrożenia – wyjaśnia Kopania.Jak ustalono, kobieta ma czworo innych dzieci, żadnym się nie opiekowała. Nie miała też stałego miejsca zamieszkania.
Prokuratorskie postępowanie prowadzone jest pod kątem narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub poważnego uszczerbku na zdrowiu jej dziecka. Jeśli usłyszy zarzuty, będzie jej groziło do 5 lat więzienia.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |