”Władze miasta mydlą oczy łodzianom”. Happening młodzieżówki PiS
Reprezentacja Klubu Młodych Prawa i Sprawiedliwości urządziła symboliczne otwarcie łódzkich ulic przy dworcu Łódź Fabryczna. Nie są one jeszcze ukończone, jednak zgodnie z zapowiedziami władz miasta powinny być już gotowe do użytku. Właśnie na to chcieli zwrócić uwagę manifestujący.
Podczas happeningu reprezentacja młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości symbolicznie przecięła wstęgę zawieszoną przy skrzyżowaniu ulic Kilińskiego i Narutowicza. – Jutro jest wrzesień. Łodzianie po urlopach wyruszą w drogę do pracy, czy do szkoły. Czeka ich bardzo niemiła niespodzianka. Wyjeżdżali na urlopy z obietnicą, że gdy wrócą będą mogli korzystać z nowych łódzkich ulic – mówił przewodniczący klubu młodych Prawa i Sprawiedliwości w okręgu łódzkimi Mateusz Franczuk.
– Dzisiaj po wielu miesiącach budowy i remontów zgodnie z zapowiedziami władz miasta, drogi wokół nowego dworca Łódź Fabryczna miały zostać oddane do użytku. Termin zakończenia prac był wielokrotnie odkładany. Ulica Kilińskiego miała być remontowana kilka miesięcy, minęło już kilkanaście. Według nas to bardzo ważne inwestycje, dlatego dziwi nas, że dzisiejszego otwarcia nie organizuje pani prezydent Hanna Zdanowska wraz z najważniejszymi łódzkimi urzędnikami – tłumaczył przyczyny happeningu. – Rozumiemy, że jest zajęta otwieraniem innych, jej zdaniem ważniejszych inwestycji dla naszego miasta.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |