Skatował 11-latkę. 14-Letni sprawca stanął przed sieradzkim sądem.
Przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich w Sieradzu zakończyło się pierwsze posiedzenie w sprawie 14-latka, który w czerwcu w Sokołowie w powiecie sieradzkim dotkliwie pobił 11-letnią dziewczynkę.

Sprawa toczy za zamkniętymi drzwiami. Wiadomo jedynie, że sąd przez cały dzień przeprowadzał czynności dowodowe, do których należą na przykład przesłuchaniaświadków. Posiedzenie zostało odroczone. -Sąd rodzinny rozpatrywał dziś sprawę nieletniego. Przedmiotem tego postępowania jest ustalenie, czy nieletni dopuścił się w dniu 9 czerwca bieżącego roku, czynu przeciwko zdrowiu i obyczajności na szkodę innej osoby małoletniej. Sąd uznał, że zachodzi potrzeba uzupełnienia materiału dowodowego i odroczył posiedzenie do 20 października – informuje rzecznik Sądu Okręgowego w Sieradzu, sędzia Jacek Klęk.
W dniu tragedii 14-letni chłopak zabrał dziewczynkę na spacer. W lokalnej żwirowni, z nieustalonych przyczyn, zaczął się nad nią znęcać. Dotkliwie pobił i okaleczył 11-latkę. Dziewczynce udało się wrócić do domu, rodzice wezwali pogotowie, ale jej stan był na tyle poważny, że śmigłowcem przetransportowano ją do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Teraz dochodzi do zdrowia. Nastoletniemu sprawcy grozi pobyt zakładzie poprawczym.