Polskie wojsko potwierdza: był incydent z udziałem rosyjskiego pilota
Rosyjski pilot, uczestnik Mistrzostw Świata w Akrobacji Samolotowej w Radomiu, naruszył w piątek zamkniętą, polską przestrzeń powietrzną -potwierdzają organizatorzy imprezy oraz wojsko. Zdarzenie miało miejsce ok. 25 km od Radomska w województwie łódzkim.
Rosjanin nie zgłosił wcześniej lotu, a w samolocie miał wyłączone radio, poinformował Dariusz Osiej, rzecznik Mistrzostw Świata w Akrobacji Samolotowej. -Znalazł się w zamkniętej przestrzeni, co wywołało alarm.Dyżurna para F 16 przejęła samolot między Radomskiem a Częstochowąi dopiero wtedy udało się nawiązać łączność z pilotem. Wojskowe myśliwce towarzyszyły mu do momentu lądowania, a na mężczyznę czekali już policjanci i funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Po przeszukaniu i sprawdzeniu samolotu, laptopa oraz przesłuchaniu w obecności tłumacza przysięgłego, został zwolniony.We wtorekprokuratura zdecyduje czy rosyjski pilot poniesiekonsekwencje.
Strefy ograniczonego ruchu lotniczego zostały wprowadzone na wniosek dowódcy operacyjnego rodzajów sił zbrojnych w celu zapewnienia bezpieczeństwa na czas trwania ŚDM.