Nie żyje małe dziecko. Matka z zarzutami
Zarzut narażenia dziecka na utratę zdrowia i życia usłyszała matka niespełna miesięcznego dziecka, które we wtorek (21 czerwca) zmarło w mieszkaniu przy ulicy Rojnej w Łodzi.
36-latka w momencie przyjazdu pogotowia i policji była pijana, a w organizmie miała ponad dwa i pół promila alkoholu.
O całej sytuacji powiadomił policję ojciec dziecka, który wrócił z pracy i zobaczył, że jego syn krztusi się. – Do czasu przyjazdu karetki sam próbował ratować jego życie. Następnie służby medyczneprzystąpiły do reanimacji. Niestety, działania w tym zakresie były bezskuteczne. W sprawie zatrzymano matkę. Wstępne wynikisekcji zwłok jej dziecka nie doprowadziły do ujawnienia śladów, które wskazywałyby nastosowanie przemocy – mówi rzecznik łódzkiej Prokuratury Okręgowej Krzysztof Kopania.
Kobiecie grozi do pięciu lat więzienia. Istotne w sprawie będą wyniki badańhistopatologicznych i toksykologicznych.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |