Strażacy odnaleźli leżącą na klatce schodowej 60-letnią kobietę, która zdołała wydostać się z zaczadzonego mieszkania. Wewnątrz lokalu znajdował się nieprzytomny 90-latek, który mimo podjętej reanimacji, zmarł. Kobietę przetransportowano śmigłowcem do jednego z łodzkich szpitali.

Tlenek węgla rozprzestrzeniał się po mieszkaniach w całym pionie. Z ustaleń strażaków wynika, że szkodliwa substancja wydobywała się z pieców centralnego ogrzewania i za pomocą kanałów wentylacjnych trafiła do mieszkań.

Ewakuowano 12 osób, mieszkańców całej klatki. Profilaktycznie do szpitala na obserwację trafiło dwoje małych dzieci.

Na razie nie ma mowy o nieszczelności pieców czy zawinionej przez lokatorów przyczenie zdarzenia. Najprawdopodobniej był to nieszczęścliwy wypadek.Ludzie będą mogli wrócić do mieszkań, jak tylko budynek zostanie dokładnie przewietrzony.