Dziki: Takie sytuacje zdarzają się
Łódzka prokuratura bada czy w szpitalu im. Kopernika doszło do błędu medycznego i czy był on przyczyną śmierci 36-letniej kobiety. Wstępne wyniki sekcji zwłok wykazały, że bezpośrednią przyczyną śmieci była niewydolność wielonarządowa.

Już przyszłym tygodniu znane będą wyniki kontroli wojewódzkiego konsultanta w dziedzinie chirurgii, w sprawie śmierci 36-letniej kobiety. W szpitalu im. Kopernika, w czasie operacji popełniono błąd, zamiast guza nadnercza, pacjence usunięto fragment trzustki.
W Rozmowie Dnia, profesor Adam Dziki, zastrzega, ze nie zna jeszcze wszystkich faktów w tej spawie ale jest przekonany, że lekarz popełnił błąd nieświadomie..
– Podczas operacji usunięto zamiast guza ogon trzustki. Leży on w bardzo bliskim sąsiedztwie z nadnerczem. Makroskopowo te dwie struktury wyglądają podobnie. Chirurg był przekonany, że operuje nadnercze. Tego typu przypadki zdarzają się – wyjaśnia profesor Adam Dziki, wojewódzki konsultant w dziedzinie chirurgii.
W sprawie śmierci postępowanie prowadzi łódzka prokuratura. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, że bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność wielonarządowa, która mogła powstać na skutek powikłań pooperacyjnych.
Szpital im Kopernika, do czasu wyjaśnienia sprawy zawiesił w obowiązkach lekarza prowadzącego zabieg.
Nazwa | Plik | Autor |