Nie ma podstaw do umorzenia sprawy nożownika. Sąd nakazuje dalsze śledztwo
Łódzki sąd nie uwzględnił wniosku prokuratora o skierowanie do zamkniętego zakładu psychiatrycznego 27-letniego informatyka, który zaatakował nożem kolegę podczas spotkania służbowego. Sąd uznał, że nie ma podstaw do umorzenia sprawy.

27-letni pracownik w październiku ubiegłego roku bez słowa zaatakował jednego z kolegów biorących udział w spotkaniu. Najpierw doprowadził do powstania rozległej rany ciętej policzka. Kiedy pokrzywdzony upadł na podłogę, napastnik wymierzył mu dwa uderzenia w podbródek i szyję. Potem nożownik zadawał kolejne ciosy, które spowodowały rany rąk. Dalszy atak powstrzymali obecni w pokoju mężczyźni.Poszkodowany trafił do szpitala.
Podejrzany przyznał, że “brał udział w zdarzeniu”, ale jego szczegółów nie pamięta. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi mu dożywotnie pozbawienie wolności. Sąd przedłużył mu areszt na kolejne trzy miesiące. Strony mogą zaskarżyć decyzję w terminie siedmiu dni.
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |