Wartoprzeczytać
Wojska inżynieryjne świętują
Żołnierze tych formacji budują mosty tam, gdzie niszczy je powódź, codziennie pełnią dyżury w ramach patroli rozminowania. Od wielu lat kwiecień to miesiąc, w którym są organizowane spotkania dotyczące pracy wojsk inżynieryjnych.
– To żołnierze, którzy są cały czas na wojnie – opisuje służbę jednostek inżynieryjnych Dowódca Generalny generał Mirosław Różański. To oni pomagają budować mosty i kładki, gdy zniszczy je rwąca woda. To żołnierze wojsk inżynieryjnych uzdatniają ujęcia wody po powodzi. To oni również pełnią dyżury, jako saperzy- dodaje.
Najwięcej pracy żołnierze jednostek inżynieryjnych mają w czasie powodzi, gdy żywioł niszczy przeprawy, drogi i kładki. Wojsko za każdym razem pomaga lokalnym władzom w odbudowie. Przez cały rok wystawiane są też patrole rozminowania. – Mimo wielu lat od zakończenia wojny saperzy nadal mają dużo pracy – mówi pułkownik Artur Talik, szef oddziału zagrożeń niemilitarnych Dowództwa Generalnego. Pułkownik Talik wylicza, że w ziemi, która cały czas pracuje, znajdują się jeszcze pozostałości po wojnie, gdzie może być nawet pół tony materiału wybuchowego. Ostatnio dużo interwencji przeprowadzano w Zatoce Gdańskiej, gdzie trwa rozbudowa portu. Saperzy znaleźli pod wodą minę, w której znajdowało się pięćset kilogramów materiału wybuchowego- przypomina.
Armia utrzymuje trzydzieści dziewięć partoli rozminowania. Poza tym działają jeszcze dwie grupy nurków-saperów. Tylko w ubiegłym roku wojsko otrzymało prawie 9 tysięcy zgłoszeń o znalezieniu niebezpiecznego materiału. Łącznie patrole podjęły i zniszczyły ponad 600 tysięcy niewybuchów i niewypałów. Wśród znalezisk były miedzy innymi bomby lotnicze, pociski rakietowe i artyleryjskie, granaty moździerzowe i ręczne, a także torpedy i różnego rodzaju miny oraz amunicja strzelecka. IAR
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |