Łódź nie ma pieniędzy na promocję roku Karskiego
Na obchody roku Jana Karskiego Łódź nie przeznaczyła nawet złotówki.
To stawia pod znakiem zapytania promocję miasta nie tylko w kraju, ale nawet na mniejszą skalę. Dyrektor łódzkiego Centrum Dialogu Joanna Podolska podkreśla, że centrum co prawda planuje wydarzenia związane z obchodami roku poświęconego honorowemu obywatelowi miasta, ale bez pieniędzy o ich promocji, o rozgłosie dla Łodzi w Polsce można zapomnieć.
– Uważam, że powinny być promowane działania dotyczące samej Łodzi. Taki rozgłos jest niezwykle ważny. Pieniądze potrzebne są chociażby na mural czy promocję wśród łodzian. Dobrze byłoby, gdyby dowiedzieli się kim był Jan Karski – dodaje Podolska.
Centrum Dialogu w Łodzi ocenia, że na promocję obchodów potrzeba 400 tys. zł. Zdaniem radnej z komisji promocji, Ewy Majchrzak to kolejny raz, kiedy w ten sposób uhonorowany jest znany łodzianin, a miasto traci szanse na promocję.
– Przykre jest to, że po raz kolejny mamy obchody ustanowione przez Sejm, a wydziały nie są na to przygotowane. Trzeba wcześniej zabezpieczać środki na organizacje obchodów – dodaje Majchrzak.
Z kolei miasto podkreśla, że to radni sami zdecydowali, iż budżet między innymi na promocję został obcięty i w miejskiej kasie po prostu nie ma pieniędzy na ten cel. Komisja promocji zaapelowała do władze miasta, żeby jak najszybciej przygotowały poprawkę do planu finansowego tak, żeby pieniądze na obchody roku Karskiego się znalazły.