W przypadku rodzin z jednym dzieckiem trzeba będzie spełnić kryterium dochodowe – 800 zł na osobę w rodzinie lub 1200 zł w przypadku dzieci z niepełnosprawnością.

Tuż przed głosowaniem premier Beata Szydło podkreślała, że 11 lutego to święto polskiej rodziny i że wprowadzany program daje szansę wszystkim polskim dzieciom. -Każdy z nas, parlamentarzystów siedzących tutaj w tej sali w swoim sumieniu musi zadecydować, czy stoi po stronie rodzin, które dzięki temu programowi będą miały ogromne wsparcie w wychowaniu dzieci przez 18 lat. Czy państwo chcecie stanąć po stronie polskich rodzin, czy stajecie po stronie politycznych interesów własnych środowisk politycznych – pytała przed głosowaniem premier.

Ustawę poparło 261 posłów, 43 było przeciwko, a 140, głównie z Platformy Obywatelskiej, wstrzymało się od głosu. Przeciwko ustawie głosował Klub Nowoczesnej, trójka posłów PO i część Klubu Kukiz’15, który w tej sprawie się podzielił. Posłowie PSL mimo zastrzeżeń zagłosowali za ustawą.

Sławomir Neuman przekonywał, że wadą programu jest to, że nie objęto nim wszystkich dzieci. -Wstrzymamy się od głosu i będziemy dalej pilnować i starać się doprowadzić do sprawiedliwej ustawy, która da 500 złotych na każde dziecko – wykluczacie jedynaki i wykluczacie dziecko w każdej rodzinie wielodzietnej – mówił z sejmowej trybuny Neumann. Pomimo, że większość posłów Platformy wstrzymała się od głosu, dwie posłanki PO – Lidia Gądek i Henryka Krzywonos-Strycharska zagłosowały za 500 Plus.

Z kolei posłowie Nowoczesnej, którzy w całości zagłosowali przeciwko ustawie, pytają jak będzie finansowany program w następnych latach. Szef ugrupowania, Ryszard Petru, przekonywał, że te pieniądze trzeba będzie komuś zabrać. Wyliczał, że pieniądze na wypłatę 500 złotych na dzieci będą pochodziły między innymi z opodatkowania handlowców, którzy protestowali przed Sejmem.

Poseł Bartosz Józwiak, reprezentujący Kukiz’15, od głosu wstrzymał. Jak zaznacza, z projektem wiążą się “szlachetne działania”, ale realizować je należy w inny sposób, niż proponuje PiS. Jak zaznaczał, Ruch Kukiz’15 sprzeciwiając się rządowemu programowi “Rodzina 500 Plus” proponuje własne rozwiązania. Zamiast świadczenia na wychowanie dzieci, proponuje rozszerzony pakiet ulg podatkowych.

Rzecznik rządu Rafał Bochenek komentował po głosowaniu, że PiS przyjęło największy od 25 lat program pomocy dla polskich rodzin. Jego zdaniem głosowanie pokazało, które partie stoją po stronie polskich rodzin, a które im nie sprzyjają. Według Rafała Bochenka, poprzedni rząd podjął wiele decyzji, które miały charakter antyrodzinny. “Becikowe” było jego zdaniem “ewidentnie ograniczone” podobnie jak “kosiniakowe”, którego również nie dostają wszystkie polskie kobiety. Rafał Bochenek wytknął też poprzedniej koalicji podniesienie podatku VAT na dziecięce ubranka.

W toku prac sejmowych opozycja zgłaszała też między innymi poprawki dotyczące wprowadzenia zasady “złotówka za złotówkę” dla osób nieznacznie przekraczających kryteria, umożliwienia wypłaty świadczenia, gdy starsze dziecko ukończy 18 lat oraz wprowadzenia górnego kryterium dochodowego w wysokości dwa i pół tysiąca złotych na osobę w rodzinie. Poprawki zostały odrzucone.

Ustawą zajmą sięw piątek, 12 lutego,senatorowie. IAR