Rodzice juz kilkakrotnie piketowali przed urzędem miejskim w Błaszkach oraz przed szkołą w Kwaskowie. Interweniowali też w kuratorium. Łódzki kurator oświaty, Jan Kamiński, jeszcze nie zajął w tej sprawie oficjalnego stanowiska. Podkreśla jednak, żekuratorium kieruje się jakością kształcenia, a nie jak samorząd, rachunkiem ekonomicznym. – Są to może niewielkie szkoły, ale mają ogromne znaczenie w małym środowisku.Dziecko bardzo dobrze się czuje w takiej małejszkole, a kiedy funkcjonuje w klasie integracyjnej, ma to ogromne znaczenie – podkreśla kurator.

Burmistrz Błaszek Karol Rajewski tłumaczy, że jest zmuszony do szukania oszczędności w oświacie. Jak podkreśla, sposób na uratowanie placówek jest prosty. – Ten sposób tozwiększenie subwencji światowej na dzieci. W naszej gminie potrzebne jest 10 mln złotych – mówi Rajewski.

Burmistrz może przypłacić swój upór pozbawieniem członkowstwa w Prawie i Sprawiedliwośći. Taką decyzję podjął już prezes partii w okręgu sieradzkim Marek Matuszewski, ale burmistrz Rajewskisię od niej odwołał.