Nasze ulice, kamienice i… ludzie. Rewitalizacja łódzkiego centrum
W Łodzi dobiega końca pilotażowy projekt rewitalizacji zdegradowanego centrum miasta. Rewitalizacja obszarowa ma dotyczyć także mieszkańców.
To szansa na zmniejszenie skali negatywnych zjawisk, m.in. bezrobocia, ubóstwa czy przestępczości,mówi Monika Pawlak z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łodzi. – Ogrom mieszkańców Łodzi to byli pracowncy fabryk włókienniczych. Te fabryki w okresie przełomu ustrojowego po prostu przestały istnieć, z dnia na dzień rzesze ludzi znlazły się bez pracy, bez środków do życia.Nie zaproponowano im nic, żadnego programu osłonowego, żadnego programu pomocowego i tak zaczęły się problemy, bo jest takie zjawisko jak dziedziczenie biedy. Ten projekt to wielka szansa dla tych ludzi – podkreśla Monika Pawlak.
Skorzystają też przedsiębiorcy i osoby aktywne społecznie. Wiedza o tym jak wykorzystać unijne środki jest tak obszerna, że na Uniwersytecie Łódzkim powstał kierunek studiów: “Synergia procesów rewitalizacji”, wyjaśnia doktor Katarzyna Perlińska z Wydziału Nauk o Wychowaniu. – Sam proces rewitalizacji i uczestnictwo w nim wymaga nowej wiedzy i nowych kompetencji. Potrzebne bylo połączenie sił kilku wydziałów: Wydziału Nauk o Wychowaniu, Wydziału Ekonomiczno – Socjologicznego, Wydziału Prawa, Wydziału Zarządzania, Wydziału Geografii, a także współpracy z Politechniką Łódzką.
Eksperci zgodnie podkreślają, że sukces rewitalizacji społecznej zależy w dużej mierze od samych mieszkańców oraz prywatnych inwestorów. Odnowa podupadających miast to jeden z priorytetów dla Unii Europejskiej na najbliższe lata. Wybrane polskie miasta otrzymają łącznie 25 miliardów złotych. W odbudowie zniszczonego łódzkiego Śródmieścia mają pomóc 4 miliardy złotych rządowego i unijnego dofinansowania.
Marcin Żychliński
ZDJĘCIA, NAGRANIA WIDEO, WIĘCEJ INFORMACJI Z ŁODZI I REGIONU |