Początkowo, ze względu na skomplikowaną sytuację prawną siedziby Muzeum, miasto zwróciło się z prośbą o uregulowanie zaległości z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości i jednocześnie do jej opuszczenia do końca roku. – Jak można chcieć dopuścić do tego, żeby zmarnować rzeczy, o które ludzie walczyli w czasie wojny. A tutaj robimy taki numer – wyrzucić na złom, bo to nic nie warte – mówi Janusz Tryzno.

Jednak jak tłumaczy Robert Wienikowski, dyrektor departamentu gospodarowania majątkiem Urzędu Miasta, celem pisma nie była eksmisja, a jedynie zmobilizowanie stron do rozmowy na temat dalszego funkcjonowania muzeum. – Celem pisma było zmobilizowanie kierownictwa Muzeum do konstruktywnej, rzeczowej odpowiedzi i do przystąpienia do rozmów z miastem – tłumaczy.

Głos w sprawie zabrał również wicepremier i minister kultury prof. Piotr Gliński, który zwrócił się z prośbą o czasowe wstrzymanie decyzji miasta. Wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski zadeklarował pełną współpracę w tym zakresie. W najbliższym czasie ma spotkać się z małżeństwem Tryznów. Sprawę Muzeum Książki Artystycznej ma zająć się również komisja kultury.

Posłuchaj całego materiału i dowiedz się więcej: