Hanna Zdanowska poinformowała w sobotę (5 grudnia), że nie będzie rezygnować ze stanowiska szefa łódzkiej Platformy Obywatelskiej. Powiedziała, że ostatnie informacje, które pojawiły się w mediach na ten temat były nieprawdziwe. -Kocham bajki, ale te które opowiadam dzieciom. Z dorosłymi postępuję inaczej. Nie mam zamiaru rezygnować. Rozumiem, że spekulacje pojawiły się po ostatniej sytuacji z marszałkiem. Dalej chcemy budować Łódź i województwo – dodała.

Prezydent Łodzi zaprzeczyła też jakoby miała pokłócić się z byłym ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem. -Z wszystkimi, którzy chcą zmieniać nasze miasto, jest mi po drodze. Cezary Grabarczyk dbał o łódzką infrastrukturę.Nie widzę podstaw do jakichkolwiek dywagacji – mówiła.

Ewentualna rezygnacja Zdanowskiej z szefowania łódzkim strukturom partii miała mieć związek z porażką, jaką poniosła ona i jej stronnicy podczas ostatniego posiedzenia zarządu regionalnych struktur PO. Pod koniec listopada padł wniosek, by marszałek województwa Witold Stępień, także członek PO, został odwołany ze stanowiska,czego chciała prezydent Łodzi.

Odwołania Stępnia nie udało się jednak przeforsować: siedmiu członków zarządu regionu było “za”, a tyle samo osób głosowało “przeciw”.