Soczi 2014. Kamil Stoch Mistrzem Olimpijskim. Drugie złoto!
Kamil Stoch wygrał konkurs na dużej skoczni podczas Igrzysk Olimpijskich Soczi 2014. To drugi złoty medal dla niego na tych igrzyskach i drugi dzisiaj dla Polaków.

Jako pierwszy z Polaków, z numerem 32., pojawił się Piotr Żyła, który zawiódł, lądując na 118. metrze. Od razu po nim skakał Maciej Kot i był to zdecydowanie lepszy występ, ale skoczek i tak nie był zadowolony ze 126 metrów. Najlepiej z naszych, nie licząc lidera, skoczył Jan Ziobro, uzyskując 128,5 metra, ale uplasował się za Kotem.
Wraz z kolejnymi zawodnikami były coraz mocniejsze podmuchy wiatru. Duże problemy po wyjściu z progu miał Thomas Morgenstern, ale na szczęście wylądował bezpiecznie, choć znalazł się poza czołową trzydziestką.
Kolejni zawodnicy też mieli problemy na progu. Wiatr kręcił i uderzał w skoczków niemal z każdej strony. Odpadli – skaczący z kontuzjowanym kolanem – Robert Kranjec, Andreas Wellinger, Thomas Diethart. Ledwo do serii finałowej zakwalifikował się Simon Ammann
Sprawdź, kiedy startują Polacy na Igrzyskach Olimpijskich Soczi 2014
Na warunki nie zważali Anders Bardal i Severin Freund. Brązowy medalista ze skoczni normalnej osiągnął 127,5 metra, a Niemiec aż 138 metrów i wyszedł na prowadzenie. Nieźle zaprezentował się Gregor Schlierenzauer osiągając 132,5 m. Chwilę później rekord skoczni (139 m) wyrównał Noriaki Kasai. Peter Prevc doleciał do 135. metra, a na belce startowej pozostał tylko Kamil Stoch. Polak skoczył tyle co Kasai, ale mniej punktów odjęto mu za wiatr i to on prowadził o 2,8 pkt.
W drugiej serii bardzo szybko 144 metry skoczył Dimitry Vassiliev, ale podparł się przy lądowaniu i odjęto mu po 10 punktów za styl. Po chwili jury obniżyło rozbieg, a Marinus Kraus pobił rekord skoczni, lądując na 140. metrze. Kolejni zawodnicy już tak daleko nie lądowali
Odległość w drugiej serii poprawił Ziobro, który osiągnął 129,5 metra, ale cały czas prowadził Kraus. Duże problemy przed lądowaniem miał Kot, ale uratował się przed upadkiem.
Sędziowie obniżyli belkę startową o jeszcze jedną pozycję i kolejni zawodnicy nie potrafili skoczyć daleko. Dopiero Anders Fannemel zdołał prześcignąć Krausa, a do końca pozostało tylko sześciu zawodników.
Będący nieoczekiwanie w czołówce Gregor Deschwanden i Anssi Koivuranta nie wytrzymali presji i wylądowali bliżej. Daleko natomiast wylądował Prevc (131 m) i wyszedł na prowadzenie. Freund nie przebił tego wyniku (129,5 m) i znalazł się za Słoweńcem. Świetnie skoczył Kasai, osiągając 133,5 metra i został liderem. Na górze pozostał tylko Stoch, a serca Polaków zaczęły bić szybciej. Nasz zawodnik energicznie odepchnął się od belki i ruszył, mocno się odbił, ale miał w powietrzu wahnięcia. Skoczył 132,5 metra i o losach medalu miały przesądzić noty za styl. Stoch ostatecznie wygrał z notą 278,7 pkt., a Kasai miał 277,4.
To drugi złoty medal olimpijski dzisiaj, również drugie złoto dla Stocha na Igrzyskach Olimpijskich Soczi 2014. Kot był 12., a Ziobro 15.