Jesteś kibicem? Słuchaj i czytaj relacje na żywo z meczów w Radiu Łódź.
Wszystkie transmisje dostępne są tutaj.

Koszykarki Widzewa Łódź były bliskie sprawienia dużej niespodzianki. Przez większość spotkania prowadziły z Mistrzem Polski – Wisłą Can-Pack Kraków. Ostatecznie uległy jednym punktem 68:69. Trener Piotr Rozwadowski żałował, że nie udało się wygrać, bo sukces podniósłby morale w drużynie. – To był taki mecz, gdzie mogliśmy się odbić po kilku porażkach. Dziewczyny zagrały z niesamowitą ambicją, wolą walki, chęcią zwycięstwa. Niestety, ostatnia akcja zadecydowała o porażce. Cieszy to, że zostawiły serce na parkiecie, mnóstwo sił. Przed nami mecze, które będziemy w stanie wygrać, czyli z Poznaniem, Sosnowcem i Gorzowem – powiedział szkoleniowiec.

Również koszykarki Widzewa mają nadzieję, że taka gra z Mistrzyniami Polski zaprocentuje w przyszłości. -Cały tydzień pracowałyśmy ciężko. Jestem z nas dumna. To były świetne zawody i byłyśmy blisko sprawienia niespodzianki. Dla nas to pozytywny bodziec przed kolejnymi spotkaniami, które będą bardzo ważne – przyznała Kinga Bandyk.

Za tydzień łodzianki czeka wyjazdowe spotkanie z MUKS-em Poznań.