Piątek, 30 października
Wydarzenia, wystawy, projekcje, spotkania, premiery, koncerty… Oto kilka propozycji, w których warto wziąć udział.
Natalia Przybysz i “Prąd” w Wytwórni. Energetyzujący koncert [muzyka]
Natalia Przybysz, znana również jako N’Talia i Natu polska wokalistka i autorka tekstów, przyjedzie do Łodzi jesienią z piosenkami z płyty “Prąd”.
Natu znana jest przede wszystkim z występów w zespole Sistars, w którym śpiewała wraz z siostrą Pauliną w latach 2001-2006, 2011 i 2012-2013. Wraz z grupą nagrała m.in. dwa albumy studyjne “Siła sióstr” oraz “A.E.I.O.U.”. Artystka jest też laureatką Fryderyków i Superjedynki. W 2006 roku Natalia podjęła solową działalność artystyczną. Pierwszym album nagrała w duecie z producentem muzycznym Envee; materiał zatytułowany “Maupka Comes Home” ukazał się 2008 roku. Jej drugi album “Gram duszy” ukazał się w 2010 roku.
W 2012 roku wraz z siostrą Pauliną wzięła udział w drugiej edycji programu Bitwa na głosy, emitowanego na antenie stacji telewizyjnej TVP2. W 2013 roku został wydany trzeci album piosenkarki “Kozmic Blues: Tribute To Janis Joplin”. Równolegle wokalistka – ponownie z siostrą Pauliną – utworzyła nowy zespół pod nazwą Archeo Sisters.
Koncert Natalii Przybysz odbędzie się w Klubie Wytwórnia przy Łąkowej 29 w piątek, 30 października. Początek o godz. 20.

Zobacz wszystkie dzisiejsze wydarzenia
Noc Grozy i Horrorów w kinie [film]
ENEMEF: Noc Grozy i Horrorów to coroczne święto miłośników najmocniejszych wrażeń w kinie. W ostatni piątek października pokazane zostaną cztery demoniczne i przerażające filmy, wybrane spośród tych, które w ostatnich miesiącach miały premierę w polskich kinach.
Podczas Maratonu Grozy i Horrorów zostaną zaprezentowane cztery mroczne produkcje: trzymający w napięciu “Łowca czarownic”- zaledwie tydzień po polskiej premierze, nominowany do Złotych Lwów upiorny “Demon” – dwa tygodnie po premierze, budząca niepokój “Szubienica” producentów “Paranormal Activity” i “Naznaczonego” oraz diaboliczne “Taśmy Watykanu”.
ENEMEF: NOC GROZY I HORRORÓW odbędzie się 30 października (piątek). Początek o godzinie 22.

Weekend z Magdaleną Drewnowską w Teatrze Małym [teatr]
Po udanej inauguracji sezonu premierą Ani z Zielonego Wzgórza Teatr Mały w Manufakturze rozpoczyna cykl nowych prezentacji. Ich celem jest przybliżenie widzom sylwetek aktorów, związanych z tą sceną. Na początek bliżej poznamy Magdalenę Drewnowską.
Magdalena Drewnowska to absolwentka łódzkiej szkoły filmowej z roku 2006. Jest laureatką II nagrody na XXIV Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi za rolę Ałły w przedstawieniu dyplomowym “Gąska” w reż. Waldemara Śmigasiewicza oraz nagrody na Festiwalu Interpretacji Piosenki Aktorskiej w Bydgoszczy. W 2007 roku zaangażowana została do Teatru Powszechnego w Łodzi, w którym grała do roku 2012, współpracując w tym czasie także z Teatrem Polskim w Szczecinie. Jednak po ślubie z łódzkim pedagogiem muzycznym i świetnym pianistą Michałem poświęciła się wychowaniu dwóch córeczek, oddalając się na pewien czas od sceny.
Powróciła do pracy, współpracując z Teatrem Zwierciadło w Łodzi. Wiosną 2014 roku związała swój artystyczny los z Teatrem Małym, gdzie dotąd zagrała Pauliene w Miłości i polityce Pierre’a Sauvila, Goplanę w Balladynie, Panią w mini-musicalu “Wesołego powszedniego dnia Młynarskiego i Derfla, demoniczną Evę w ciepłej komedii “To nie była piata, to była dziewiąta” Aldo Nicolaja. Wykazała się artystyczną ekwilibrystyką w “Scenariuszu dla trzech aktorek” Bogusława Schaeffera w reżyserii Bogusława Semotiuka, a ostatnio wcieliła się we wścibską Małgorzatę w Ani z Zielonego Wzgórza w reżyserii Małgorzaty Flegel .
W najbliższy piątek i sobotę (30 31.10), o g.19.15, Magdalenę Drewnowską podziwiać można w przedstawieniu Wesołego powszedniego dnia. Młynarski sentymentalnie. To mini-musical, wyreżyserowany przez Małgorzatę Flegel do tekstów Wojciecha Młynarskiego i muzyki Jerzego Derfla. Po obydwu przedstawieniach widzowie będą mieli możliwość spotkania z aktorką w teatralnym foyer.

“Witold Sobociński. Wizualna ciągłość obrazu”. Wystawa w Muzeum Kinematografii [ekspozycja]
Witold Sobociński, jeden z najznakomitszych polskich autorów zdjęć filmowych jest bohaterem wystawy w Muzeum Kinematografii w Łodzi.
Sobociński jako operator filmów fabularnych zadebiutował w 1967 roku filmem Ręce do góry Jerzego Skolimowskiego. W kolejnych latach bogatej kariery współpracował z Andrzejem Wajdą (Wesele, Ziemia obiecana), Wojciechem Jerzym Hasem (Sanatorium pod Klepsydrą), Romanem Polańskim (Frantic), Krzysztofem Zanussim (Życie rodzinne), Andrzejem Żuławskim (Trzecia część nocy), Piotrem Szulkinem (O-bi, o-ba. Koniec cywilizacji), Jerzym Kawalerowiczem (Śmierć prezydenta), Feliksem Falkiem (Był jazz). Przy okazji tego ostatniego tytułu warto przypomnieć, że w latach 1947-58 Sobociński grał na perkusji i puzonie w legendarnym zespole jazzowym Melomani.
Witold Sobociński jest autorem zdjęć do ponad 90 filmów fabularnych, etiud, filmów dokumentalnych i seriali telewizyjnych. Środowisko filmowe darzy go niezwykłą estymą. Za swoje dokonania artystyczne Sobociński był wielokrotnie nagradzany, m.in. Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1998), Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski (2011), Złotym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis (2008), Złotymi Żabami na Międzynarodowym Festiwalu Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych Camerimage (1994, 2000), Nagrodą Amerykańskiego Stowarzyszenia Operatorów Filmowych (2002), Nagrodą Specjalną Stowarzyszenia Autorów Zdjęć Filmowych (2014), Polską Nagrodą Filmową Orzeł w kategorii: Nagroda za Osiągnięcia Życia (2007), Nagrodą Platynowe Lwy za całokształt twórczości na 37. Festiwalu Filmowym w Gdyni (2012).
Na wystawie “Witold Sobociński. Wizualna ciągłość obrazu” pokazane są oryginalne materiały z prywatnego archiwum operatora oraz ze zbiorów Muzeum Kinematografii, w tym werki, fotosy, plakaty do tych dwunastu filmów, które sam Sobociński określił jako swoje najlepsze. Na ekspozycji znajdzie się również sprzęt filmowy, którego Sobociński używał, a także niespodzianka związana z miłością artysty do muzyki jazzowej. Całość dopełnią zarejestrowane wywiady z wybitnymi twórcami filmowymi i wypowiedzi samego Witolda Sobocińskiego.
Wystawę można oglądać w łódzkim Muzeum Kinematografii na placu Zwycięstwa do 22 listopada.
