Podczas prac zginął 33-letni mężczyzna przygnieciony fragmentem betonowego stropu.

Prokurator przeprowadził już oględziny miejsca zdarzenia, a jeszcze w tym tygodniu odbędzie się sekcja zwłok mężczyzny. 

 –  W tym postępowaniu sprawdzimy czy można mówić o zaniedbaniach w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, które doprowadziły do śmieci człowieka. Być może odpowiedzialność za to co się stało ponosić może jedynie tragicznie zmarły 33-latek – mówi rzecznik prokuratury okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Prokuratura czeka na opinię z Państwowej Inspekcji Pracy, niewykluczone że do wyjaśnienia tej sprawy powołani zostaną biegli z zakresu budownictwa.